Wiosna nas po główkach pogłaskała. Pachniemy ziemią i wiatrem. Na twarzy poczuliśmy deszcz i grad i słońce. Życie nas rozpieszcza.
Obecnie na szydełku króluje Cotton Light. Niedługo przyozdobi kolejny dekolt. Lepsze to niż najszczersze złoto. Bo co jest lepsze, niż wytwór własnych rąk?
W składzie bawełna i wiskoza, dobrze się układa, tak przyjemnie ciężko opada w rękach, piękne kolory... sama radość.
***
Czeka
mnie niespodziewane opuszczenie stada. Czuję, jakbym szykowała się na
podróż dookoła świata. Kiedyś, jak wrócę, odezwę się.Do następnego,
Mamhaka
śliczne, ja też uwielbiam cotton light
OdpowiedzUsuń